Re: gunar cieśla
autor: Janko60 » 11 gru 2012, 20:59
Właśnie tak Gunar, wbrew normalnym oczekiwaniom organizmu, walczymy o coś, co daje nam chwałę i samozadowolenie.
Cieśla/dekarz prowadząc swego wnuka pokaże, ten dach robiłem, ten dach naprawiałem.
Piekarz prowadząc wnuka może tylko na łajno wskazać z komentarzem - to zostało po mojej pracy.
Sorry piekarze, szanuję wasz trud, sam nawet próbowałem, ale bez rezultatu.
Ciesielkę trzeba kochać!
Pozdrawiam
Janko