Zastanawiamy się nad działka w Paniówkach dla której nieczynna już kopalnia Makoszowy II wydala na piśmie ze badania wykazały zanik szkód górniczych ale działka znajduje się w strefie zagrożonej deformacjami nieciągłymi (na podstawie badan i wychodni uskoków z roku 2018) oraz ze działka jest blisko granicy obszaru kopalni Budryk.
Budryk w swoim piśnie prognozuje nie większą niż II kategorie szkód górniczych i dodał ze jest możliwe zagospodarowanie złóż węgla dawnej kopalni Makoszowy II po 2043 roku.
Badania geotechniczne gruntu bardzo dobre.
Architekt po przejrzeniu tych dokumentów zalecił nam szukanie innej działki w innym rejonie, głównie z powodu tej informacji ze działka jest w strefie zagrożonej deformacjami nieciągłymi, które są podobno najbardziej nieprzewidywalne i destrukcyjne dla budynków.
Dla nas ten rejon od lat był wymarzony i teraz nie wiemy co robić...
Co o tym myślicie czy rzeczywiście lepiej szukać w innym rejonie czy może warto zaryzykować?