Ocieplenie poddasza w dachu niewentylowanym

Rady i opinie na temat ocieplenia domu. Jaką wełnę mineralną wybrać? Jak i czym ocieplić dom? Informacje na temat ocieplenia i materiałów do tego używanych znajdziesz w tym dziale.

Moderator: ROCKWOOL POLSKA

PharellSE
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 03 lut 2023, 20:16
Ocieplenie poddasza w dachu niewentylowanym

autor: PharellSE » 03 lut 2023, 20:21

Witam. Z góry dziękuję za przeczytanie, bo to dość długi wywód, ale myślę, że z punktu widzenia termoizolacji przypadek ciekawy. Ostatnio naszło mnie takie rozmyślanie na temat izolacji budynków od wewnątrz. Chyba dlatego, że sam tak robiłem. Moźe znajdzie się ktoś, kto wytłumaczy takiemu laikowi dlaczego. Otóż dziadek kiedyś (kiedy miałem jeszcze z 10 lat) ocieplił pokoje od wewnątrz styropianem. Wynikało to pewnie z braku wystarczających funduszy, inne czasy itp. Ale mimo, że żadnej wentylacji w tych przegrodach nie robił, nie wyskoczyła żadna pleśń, grzyb itp. Szczególnie, że w nie których pokojach - jak to starsi ludzie- mają całą ścianę zasłoniętą meblami, niemal od podłogi do stropu. Jak miałem 16 lat, to bez wiedzy na temat przemarzania, punktu rosy, wilgoci ociepliłem z dziadkiem poddasze, no bo w sumie on też na ten temat nie miał fachowej wiedzy. Mury obłożone 10cm wełną, dach niewentylowny, więc miedzy krokwie też upchaliśmy wełnę nie patrząc, czy styka się z deskowaniem czy nie, po prostu miała tam być. Do dziś nic nie wyskoczyło na ścianach czy sufitach, żadna pleśń czy grzyb. Zreszta usuwałem niedawno okna dachowe i mimo, że ciekło z niego przedtem troche, to deski były suche, nie gniły, deskowanie w odkrytej częsci dachu też było zdrowe. Moje pytanie wynika jak. Otóż praw fizyki nie oszukamy. Może wynika to z tego, że nieświadomie popełnialiśmy błedy w ukladaniu wełny, nie ukrywam też, że paroizolacja na suficie, gdzie zamontowane były ledy była poprzerywana i wełna też w taki sposób, że było w miejsach zabudowy opraw ledowych widać deskowanie (tak wiem okropny mostek termiczny). W środku domu idzie stary komin, który słuzy jako wentylacja, ma dobry ciąg i obecnie do niego poprowadziłem wentylację grawitacyjną, która czuć, że działa wysmienicie, ale wcześniej jej nie było i nic się nie działo z tego powodu,. Zresztą przy kominie w miejscu zabudowy płyt karton gips a wełną zostawialiśmy trochę miejsca, aby te powietrze mogło spod dachu - czyli pomiędzy płytami gk a wełną- znależć ujście (niemniej wełna dalej dociśnieta pozostawała do deskowania, chyba, że trochę opadła, bo krokwię mają 12 cm, a wełna była 10 cm). Czy to możliwe, że najzwyczajniej błędy w układaniu wełny sprawiły, że nieświadomie zostawiliśmy pustki i przestrzenie, które powietrze sobie znajdło i tak sobie tam migruje sprawiając, że nic się dotychczas przez tyle lat nie wydarzyło i nieświadomie stworzyliśmy swego rodzaju "wentylację", Jednak ściany są szczelnie obudowane, a mimo to, też nic nie wyskoczyło i mało tego żadnej paroizolacji też tam nie ma. Pomieszczenia ogrzewane są wiadomo. Na mostki termiczne też nie zwracam uwagi, bo nie muszę martwić się o większe zużycie opału. Z góry dzięki za ewentualne wasze opinie.

Wróć do „Ocieplenie skalną wełną mineralną”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości

Gotowe projekty domów