To są Pańskie kryteria czy wiedza encyklopedyczna potwierdzona badaniami ?
Jestem polakiem.
Wiedza encyklopedyczna nie jest nauką. Mam encyklopedię gdzie w Katyniu hitlerowcy mordowali.
Póki co żadnego z tych punktów nie uzasadnił Pan argumentami i obiektywną wiedzą naukową - to są wciąż te same Pańskie teorie, a ci, którzy w nie wątpią lub proszą o konkretne dowody na ich zasadność są nazywani nieukami.
To nie teoria to błędy!! Uzasadnienie podałem. Zużycie przekraczające 30kWh/m2 to wina błędów.
Błędy popełniane przez instalatorów
1- grzanie bufora i rozprowadzanie ciepła rurkami.
2- grzejniki konwekcyjne i rurki na ścianach szczytowych
3-grzejniki konwekcyjne czy drabinkowe w łazienkach
4-ogrzewanie podłogowe na złej izolacji od gruntu (mniej jak w dachu)
5-przewymiarowanie instalacji.
6-termostaty w górnej części grzejnika.
Błędy są oczywiste, może nie zrozumie ich ciepłownik, ale jak już wielokrotnie pisałem, ciepłownikom pierze się mózgi na studiach. Gdyby ciepłownik zrozumiał błędy, przestałby być ciepłownikiem.
Ale wyjaśnię Panu:
1-Bufor i rurki mają straty, Taki system zawsze zużyje więcej niż potrzebują pomieszczenia.
2)-grzanie ścian szczytowych i powietrza przy szybie - sugerowałoby, że zimno wchodzi (tak uważają ciepłownicy), Otóż nie ma zimna w fizyce jest energia i kierunek jej przepływu jest z wartości wyższych do niższych. Nikt ale to nikt, kto wie jak rozchodzi się ciepło, nie powiesi grzejnika konwekcyjnego pod oknem.
3) w łazience jest wentylacja z dołu do góry, więc grzejnik konwekcyjny czy drabinkowy ogrzewa tylko przez promieniowanie podczerwone , dlatego korzystamy np. z 1kWh płacąc za 10.
4)wg polskiej normy 13370 grunt o 40% lepiej odbiera ciepło od powietrza, delta T do gruntu (przy ogrzewaniu podłogowym) jest też większa niż do powietrza, dlatego izolacja powinna być minimum jak w dachu, lub nie dawajmy podłogowego.
5- w ogrzewaniu centralnym płacimy za ciepło wytworzone nie za odebrane, dlatego przewymiarowanie instalacji jest błędem .
6- termostaty na górze źle mierzą temperaturę pokojową.