Z meblami do salonu to jest bardzo indywidualna sprawa. Jedni kupują "gotowe" zestawy w sklepach pokroju Red Black White, inni czerpią z Ikeii garściami, a jeszcze inni robią misz masz sklepowy. U nas w domu dokupywaliśmy wszystko po kolei. Kanapa zakupiona u jakiegoś prywaciarza na allegro (rogówka), stolik mamy po rodzicach żony (sama odnawiała), regały i stolik pod tv Ikea, a reszta też z mieszanego źródła. Moim zdaniem lepiej dokupywać po kolei, niż od razu wszystko na gwałt kupować. Teraz np. rozglądamy się za nowym stolikiem do jadalni i też będziemy raczej polować osobno na krzesła + sam stolik. Marzyłby się nam taki jak mają w katalogu
Fameg, albo coś od Wyrobków z Żor (oni stare meble PRLowskie zbierają i odnawiają). Także moim zdaniem, lepiej z wielu zróżnicowanych źródeł, niż z jednego konkretnego sklepu