Dom energooszczędny a ogrzewanie prądem

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Producent energii nie chce tego. Politycy również nie.

I znowu wychodzi to, że pan TB cięzko pracuje dla lobby energetycznego. Przeciez to oczywiste, że Zakłady Energetyczne nie chcą, by zwykły Kowalski robił sobie przydomową elektrownię, kiedy może sobie prąd zakupić.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Ogniwa fotowoltaiczne podłączone do sieci, nie mają szans, to tylko będzie przeszkadzać i podniesie koszty kWh dla tych co nie mają pv.

Doceniam troskę pana TB o koszta prądu dla moich sąsiadów.
-------------------
Jeszcze w ubiegłym roku - pamiętam - pan TB promował pompy ciepła zasilane dwoma małymi panelami fotowoltaicznymi, jako panaceum na wszelkie zapotrzebowanie energetyczne przeciętnego Kowalskiego.

Dziś panu TB sama pompa ciepła nie wystarcza. Wedlug pana TB, taką pompę ciepła należy wspomagać ogrzewaniem elektrycznym - bo inaczej się nie opłaca

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Pompy ciepła nie chodzą bez prądu!!!

Cieszę się, że pan Tomasz wreszcie to zrozumiał.

paw3leek pisze:Przeciez energia sloneczna i wiatrowa to przyszlosc. Teraz juz hybrydy z sporym upsem podlaczone do sieci. Zawsze to mniej na prad albo i calkowite odciecie sie od dostawcy

Tylko jak to wytłumaczyć politykom, którzy już teraz chcą likwidacji energii odnawialnej!!!

Politycy nigdy nie chca tego czego chca inwestorzy, bo przeciez z kogo mozna kase lupic jak kazdy bedzie madry i bedzie montowal wszystko co ograniczy rachunki. Jeszcze tylko swoja studnia i oczyszczalnia i calkowite odciecie;)

Jeśli powstanie za dużo przydomowych mikroinstalacji, to władza ma na to prosty sposób - opodatkowanie. Tak stało się w Hiszpanii, gdzie w pewnym momencie pod karą grzywny nakazano zarejestwować wszystkie przydomowe instalacje PV i wprowadzono od nich podatek.

Nie trudno zgadnąć, że rynek fotowoltaiki nagle padł, a wzrosło zainteresowanie kolektorami solarnymi, od których podatku nie było.

Piotr Nowik pisze:Jeśli powstanie za dużo przydomowych mikroinstalacji, to władza ma na to prosty sposób - opodatkowanie. Tak stało się w Hiszpanii, gdzie w pewnym momencie pod karą grzywny nakazano zarejestwować wszystkie przydomowe instalacje PV i wprowadzono od nich podatek.

Nie trudno zgadnąć, że rynek fotowoltaiki nagle padł, a wzrosło zainteresowanie kolektorami solarnymi, od których podatku nie było.

Niezle, i badz tutaj niezleżny.

paw3leek pisze:Przeciez energia sloneczna i wiatrowa to przyszlosc. Teraz juz hybrydy z sporym upsem podlaczone do sieci. Zawsze to mniej na prad albo i calkowite odciecie sie od dostawcy

Tylko, że przedstawiciele OZE uważają inaczej.

Piotr Nowik pisze:

Tomasz_Brzeczkowski pisze:
Dziś panu TB sama pompa ciepła nie wystarcza. Wedlug pana TB, taką pompę ciepła należy wspomagać ogrzewaniem elektrycznym - bo inaczej się nie opłaca

Oczywiście, że jest oddzielna pompa ciepła do chłodzenia i grzania powietrza, oddzielna do ciepłej wody ( nie należy łączyć tych zadań) i ogrzewanie elektryczne dla komfortu i na duże mrozy.
Źle wykształcony i co tu dużo pisać tępawy ciepłownik - połączy Panu wszystko w jednym, będzie drożej w zakupie i w eksploatacji. Będzie też niższy komfort.
Po to się człowiek uczy, by wiedzieć dlaczego nie stosuje się jednego urządzenia do grzania domu w całym zakresie temperatur zewnętrznych i do cwu.

paw3leek pisze:Przeciez energia sloneczna i wiatrowa to przyszlosc. Teraz juz hybrydy z sporym upsem podlaczone do sieci. Zawsze to mniej na prad albo i calkowite odciecie sie od dostawcy

Z OZE całkowicie nie da się całkowicie odciąć, chyba, ze agregat prądotwórczy.
Instalacja oparta na akumulatorach przez zimę też nie da się odciąć całkowicie, chyba ze agregat.
A więc skoro się nie da to po co jest pakować w drogą i mało sprawną instalację opartą na akumulatorach?
Sprzedającym takie instalacje bardzo się opłaca dla tego je promują.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Oczywiście, że jest oddzielna pompa ciepła do chłodzenia i grzania powietrza, oddzielna do ciepłej wody ( nie należy łączyć tych zadań) i ogrzewanie elektryczne dla komfortu i na duże mrozy... nie stosuje się jednego urządzenia do grzania domu w całym zakresie temperatur zewnętrznych i do cwu.

Pojęcie tzw. "źródła mocy szczytowej" znane jest od dawna i wcale owo źródło nie musi być ogrzewaniem elektrycznym - to raz.
A dwa - rozumię rozdział pomiędzy CO a CWU ale rozdzielenie samego ogrzewania od chłodzenia w lecie śmiało można uznać za nieekonomiczne.

ale rozdzielenie samego ogrzewania od chłodzenia w lecie śmiało można uznać za nieekonomiczne.

To też nie rozdzielam.

znane jest od dawna i wcale owo

Znane a stosowane to dwie różne rzeczy.

źródło nie musi być ogrzewaniem elektrycznym - to raz.

Inne nie będzie tak tanie i tak precyzyjne.

A dwa - rozumię rozdział pomiędzy CO a CWU

Cieszę się, że coś zostało.

bachus pisze:

paw3leek pisze:Przeciez energia sloneczna i wiatrowa to przyszlosc. Teraz juz hybrydy z sporym upsem podlaczone do sieci. Zawsze to mniej na prad albo i calkowite odciecie sie od dostawcy

Z OZE całkowicie nie da się całkowicie odciąć, chyba, ze agregat prądotwórczy.
Instalacja oparta na akumulatorach przez zimę też nie da się odciąć całkowicie, chyba ze agregat.
A więc skoro się nie da to po co jest pakować w drogą i mało sprawną instalację opartą na akumulatorach?
Sprzedającym takie instalacje bardzo się opłaca dla tego je promują.

Mam agregat 2,2kw i lubie z niego korzystac. Jak tu byc na swoim skoro zawsze lupi nas panstwo. Eh.
Teraz sa fajne zestawy hybrydowe bez aku tylko z jednym duzym ups.
Ale to glupie po co dotuja PV skoro kiedys beda za to pobierac pewnie nie maly podatek.
Pewnie i od agregatu by zrobili.
Chcialem zakupic taki zestaw do nowego domu, mam jeden taki ale duzo mniejszy zestaw i dosc fajnie sie to spisuje.
Mam na dzialce teren bardzo wietrzny praktycznie ciagle wieje i jakos bym chcial z tego skorzystac by zmniejszyc w przyszlosci rachunki.
Pewnie jeszcze od deszczowki zaczna mi pobierac podatek

Teraz pv i wiatraki nie sa takie drogie tym bradziej te on-grind bez aku. Z dotacja moze wyjsc to ciekawie.
Kolektory teraz tez drogie, na poczatku mozna bylo zalozyc za grosze.
W starym domu mam 2ale robione domowo z rurek miedzianych.

bachus pisze:

paw3leek pisze:Przeciez energia sloneczna i wiatrowa to przyszlosc. Teraz juz hybrydy z sporym upsem podlaczone do sieci. Zawsze to mniej na prad albo i calkowite odciecie sie od dostawcy

Z OZE całkowicie nie da się całkowicie odciąć, chyba, ze agregat prądotwórczy.
Instalacja oparta na akumulatorach przez zimę też nie da się odciąć całkowicie, chyba ze agregat.
A więc skoro się nie da to po co jest pakować w drogą i mało sprawną instalację opartą na akumulatorach?
Sprzedającym takie instalacje bardzo się opłaca dla tego je promują.

Wiem, lepiej podpiąć się do sieci, u mnie praktycznie wieje cały rok więc grzechem byłoby z tego nie skorzystać, wiatrak 1kw i panele i sporo obniży to zużycie ogólne. Także mogę podgrzewać cwuxwiatrem i w razie braku wiatru (rzadkość) dogrzewal do 35 stopni grzałka.
Myślę albo pc do cwu lub wiatrak i parę paneli pv

Tomasz_Brzeczkowski pisze:

paw3leek pisze:Przeciez energia sloneczna i wiatrowa to przyszlosc. Teraz juz hybrydy z sporym upsem podlaczone do sieci. Zawsze to mniej na prad albo i calkowite odciecie sie od dostawcy

Tylko, że przedstawiciele OZE uważają inaczej.

Bo przedstawiciele OZE znają temat od podszewki i niepotrzebnie nie mielą ozorem.
Znam osobiście taki przykład gdzie domek jednorodzinny jest napędzany tylko z paneli PV bo za drogo pociągnąć kabelek dla ZE,i a jakże są akumulatory i wiem co i kiedy mogą, gdzie Brzęczkowski nigdy się nie dowie i tylko pozostanie mu mielić ozorem o wyższości instalacji of nad on.