ghoul00 pisze:Zamiast bawić się z rozrabianiem kleju do płytek ogarnij pianoklej. Robota idzie zdecydowanie szybciej i nie ma takiego syfu. Żona będzie zadowolona Pianoklej nie przyrasta tak jak pianka montażowa, więc nic ci nie wypcha.
Kolega ma rację. Trzeba iść z postępem. Możesz spokojnie jechać pianoklejem np. tytan 60 s. Praca przebiega wygodnie i szybko. Oczywiście trzeba mieć trochę wprawy, ale nie jest to zbyt skomplikowane. Zanim zaczniesz układac kamień przemyśl wszystko i uważaj bo klej szybko chwyta i nie ma zbyt czasu na poprawki i zastanawianie się