Widać, że lubisz dużo światła, jednak odpowiedniki 100W to bardzo dużo.
Proponuje zmienić trochę koncepcję i zamiast robić oświetlenie ogólne dla całego pomieszczenia, sugeruję zastosowanie kilka mniejszych źródeł światła w miejscach gdzie ono rzeczywiście będzie potrzebne.
Salon 5
Proponuję zrobić 3-4 niezależne oświetlenia:
- nad stołem nisko zawieszony żyrandol do oświetlenia stołu podczas posiłku (np. 2x60W - odpowiednik)
- nad kanapą dodatkowy żyrandol (np 1x100W - odpowiednik)
- lampa stojąca do czytania na kanapie
- dodatkowy kilkiet jako oświetlenie nastrojowe do oglądania TV
Kuchnia 3
Proponuję 2 niezależne oświetlenia:
- oświetlenie główne (np. 1x60W - odpowiednik)
- oświetlenie blatu kuchennego na całej długości (np. poprzez pasek LED /http://www.niviss.pl/niviss-nflex.html)
Korytarz 2
Proponuję zastosowanie:
- oświetlenia ogólnego niewielkiej mocy
- punktowego podświetlenia lustra w korytarzu np. poprzez halogeny (lub lepiej ich zamienniki LED /http://www.niviss.pl/niviss-lighting.html)
Łazienka 7
Zdecydowanie odradzam umieszczanie jedynie oświetlenia ogólnego. Sugeruję:
- zastosowanie oprawy 3 punktowej na halogeny (lub lepiej ich zamienniki LED /http://www.niviss.pl/niviss-lighting.html)
- podświetlenia lustra - najlepiej po obu stronach - pozwala to wyeliminiować cenie m.in. pod oczami co jest to istotne dla naszych kobiet podczas robienia makijarzu
Analogicznie sytuacja na poddaszu - oświetlenie ogólne powinno być słabsze, a punktowo w miejscach gdzie czytamy lub pracujemy dodatkowe oświetlenie punktowe np. nad łóżkiem do czytania, czy obok komputera.