autor: Broda79 » 09 gru 2008, 14:15
Czy aby na pewno był Pan uprzejmy i kultularny??? Pracuje w Urzedzie i wielu petentom wydaje się, że sa kultularni i uprzejmi. Zapominają jednak, że ja, mimo, że jestem po drugiej stronie lady, też jestem człowiekiem. To samo dotyczy sklepów, stacji benzynowych, poczty, hpermarketów, restauracji. Zbyt często klientom wydaje się, że mają prawo obrazić, nakrzyczeć, żadać a absolutnie nie maja żadnego poczucia kultury czy jakichkolwiek podstawowcyh zasad współzycia społecznego. Chciałbym zaznaczyć, że to jest tylko moje przypuszczenia, obserwacje i prośba o chwilę zastanowienia, czy rzeczywiście nie daliśmy powodu do zdenerwowania (np. "czemu tak długo to trwa?", "macie 14 dni na odpowiedź", "Ja się domagam..." itp itd) Czwarty czy piąty taki telefon w dniu może człowieka zasypanego po uszy papierami zdenerwować. Bo każdy czegoś żada i to na już.
Proszę zatem krytycznym okiem spojrzeć na siebie potem wykazać trochę zrozumienia dla osoby siedzącej po drugiej stronie słuchawki. I nie oddawać sprawy do sądu, bo te i tak już są takimi bzdurami przeładowane a ten człowiek aż tak bardzo znów Pana nie obraził.
Gdybym to ja miał kierować do sądu każdą obrazęmojego dobrego imienia, to z pracy na stacji byłoby to ok 5-6 spraw dziennie w urzędzie tyle tygodniowo.
Pozdrawiam.
projekty przyłączy wod-kan. info na priv.