Witam, mój dom to staruszek z kamienia wapiennego. Dom postawiony jest na górce, więc część piwnicy od drogi jest cała zasypana, zaś im bardziej w głąb podwórka tym bardziej ściany piwnicy są ponad ziemią, aż przy końcu zasypane są tylko około 1.5m. Do tej pory do wysokości piwnicy zrobiony był tylko cokół z tynku lekko odstający od reszty muru, z biegiem czasu, tynk ten popękał a między niego a mur zaczęła dostawać się woda. Chciałbym to teraz jakoś naprawić i wymyśliłem, że po kawałku będę podkopywał, ewentualne ubytki w murze uzupełniał, a finalnie na ściany piwnicy przykleję styropian, zarzucę kleję i siatką i zasypię. Lecz jeżeli ten pomysł ma w ogóle sens, czy ten styropian zapewne EPS, dawać tylko do miejsca gdzie będzie zasypane ? Czy już na całe ściany piwnicy ? Czy jeżeli brak żadnych zabezpieczeń wytrzymał prawie 100lat to jest sens tam teraz coś dokładać ? Czy może ponownie tylko uzupełnić małe ubytki i zrobić tynk ? Nie chciałbym raczej kopać, aż do fundamentu, bo nawet się boję przy tak starym domu.
Głównym celem mojego pomysłu, nie jest ocieplenie budynku, a odizolowanie murów od warunków zewnętrznych.
Jeżeli mój pomysł ma jakikolwiek sens to jaki użyć Styropian, na jaki klej go kleić do ściany kamiennej ? A może jakiś inny pomysł, tańszy, prostszy na to ?