Dach ma około 25 lat, ma kilka małych nieszczelności, a na niektórych gontach rośnie mech. Problem w tym, że rodzimy się na nowo i nie zdajemy sobie sprawy z potencjału, jaki będzie miała nowa instalacja dachowa.
Jak długo trwa rozproszenie oparów/zapachu? Czy zapach jest todixowy? Czy zaleca się wyprowadzenie na jakiś czas noworodka?
Mieszkam w Socal, gdzie termity są bardzo powszechne. Noobskie pytanie, ale czy zostały podjęte kroki zapobiegawcze, aby zapobiec inwazji termitów podczas wymiany dachu?