Kto przetrwa kryzys czy małe firmy majom jakieś szanse

Małe firmy jak najbardziej mają szanse przetrwać, tylko że obecnie należy pamiętać o tym, że to potencjalny klient musi fachowca znaleźć z łatwością.
Oczywiście można się ogłaszać na olx czy facebook, lokalnej prasie jak to robi wielu ludzi i firm. Tylko że może być ciężko, by ktoś zauważył twoje ogłoszenie (szczególnie, jeżeli świadczysz usługi dosyć niszowe)...o ile nie będziesz za każdym razem za nie płacił. Pytanie brzmi, czy takie coś będzie opłacalne.
Jako że mamy 2019, każdy z nas korzysta już niemal z internetu i to właśnie przez niego teraz szuka się fachowca. Jednym z podstawowych rozwiązań jest wizytówka google.
Oraz strona internetowa. Tutaj wydaje się wielu, że wystarczy założyć stronę, wpisać usługi i "jakoś to będzie". Nic bardziej mylnego - jeżeli chcesz by klient znalazł twoje usługi, musisz być na pierwszej stronie google, bo mało kto w ogóle zagląda na google. Jeżeli masz stronę sprzed kilku/kilkunastu lat i nic nie było z nią zrobione - nie istniejesz, bo zmieniły się algorytmy wyszukiwania. Poza tym nawet jak ktoś znajdzie stronę, stwierdzi, że na pewno firma już nie istnieje, bo wygląda jak sprzed 20 lat. Stworzenie nowej, nowocześnie wyglądającej i utrzymanie jej na pierwszej stronie to też niestety comiesięczne koszty dla drobnego przedsiębiorcy w wysokości nawet kilkuset złotych.
Dlatego jako mała firma, zakładaj profile na jak największej ilości stron internetowych, także branżowych (jak ww. przez innych forumowiczów oraz nowe projekty, jak my), opisz dokładnie i wybierz na stronach usługi jakie świadczysz. Do tego naprawdę warto wrzucać zdjęcia z wykonanych zleceń lub podczas wykonywania - bo klient wie, że to jest prawdziwe, a zdjęcia przyciągają oko. Oni sami zajmą się tym, by twoje usługi dało się łatwo znaleźć. Co więcej, nieraz okaże się, że niepotrzebnie wydajesz pieniądze na własną stronę w internecie, skoro tam masz swój profil za darmo.
I w obliczu potencjalnego kryzysu warto nieraz małemu przedsiębiorcy poszerzyć działalność o te relatywnie zbliżone (np. w wypadku prac ziemnych zakładanie ogrodów czy pielęgnacja zieleni). No i jeszcze jedna rzecz, o której wielu fachowców zapomina - często nieodebrany jeden telefon to stracony klient, bo konkurencja nie śpi i odbiera.

Widać że prym wiedzie Facebook i wiele osób z branży budowlanej opiera swoją reklamę wyłącznie o ten portal społecznościowy i to w zupełności starcza nie potrzeba dziś strony www.

Zlatanmix pisze:Widać że prym wiedzie Facebook i wiele osób z branży budowlanej opiera swoją reklamę wyłącznie o ten portal społecznościowy i to w zupełności starcza nie potrzeba dziś strony www.

O ile post na FB zostanie dojrzany (my śledzimy szereg grup i bardzo często posty klienta szukającego wykonawcy wyświetlają się dopiero po kilku dniach), a tutaj algorytmy się zmieniają co jakiś czas i nieraz ciężko jest być na bieżąco z nimi. Tym bardziej, o ile świadczy się usługi stosunkowo niszowe.
Ponadto jeżeli masz do tego profil ze zdjęciami, który możesz wrzucić jako odpowiedź to potencjalny klient zawsze chętniej spojrzy na fachowca, na którego prace może spojrzeć i przekonać się o dobrym ich wykonaniu niż odpowiedź w formie "priv".

Reklamę można prowadzić w wielu formach

Warto tutaj pomyśleć o ciekawych i fajnych studiach, aby móc łączyć pracę w różnych dziedzinach w razie takiej awarji. Widziałam ostatnio fajne studia. Wiele ciekawych propozycji godnych uwagi. Nauka nigdy nie idzie w las.