Wynajęcie firmy to nie jest zły pomysł, ale ja zdecydowanie bardziej wolę sama poznać swoje rośliny, sposób ich uprawy, pielęgnację. Wtedy to jest takie pełne ogrodnictwo dla mnie
A zatrudnić firmę, która nie mało z nas zedrze, i potem przyjść do pięknego ogrodu, a nie wiedzieć jak nazywają się nasze roślinki jest słabe...
Są encyklopedie roślin, gdzie mamy opisane co i jak, nic tylko działać. Zawsze można pomagać sobie monitorem roślin -
https://www.aze.com.pl/pl/p/Monitor-ros ... -HHCC/1416 . W aplikacji można odczytać nasłonecznienie, wilgotność gleby, światło i na podstawie tych danych dalej z roślinką, już prawidłowo, postępować.