Wentylacja pokoju w segmencie od strony głośnej ulicy

Thx. Bardzo kuszące rozwiązanie, analizowałem takie, oglądałem urządzenie w praktyce....

niestety nie rozwiązuje kluczowego problemu hałasu z ulicy.
Musiałbym zrobić nową dziurę w ścianie i wpuścić przez nią hałas, właśnie przed którym chcę uciec zamykając szczelnie okna(sypialnia). Samo urządzenie tłumi część dźwięku zewnętrznego, ale jednak nie wszystko. Do tego dźwięk pracy wentylatora, który siłą, rzeczy musi być w tym samym pomieszczeniu.

Nor_bert pisze:Thx. Bardzo kuszące rozwiązanie, analizowałem takie, oglądałem urządzenie w praktyce....

niestety nie rozwiązuje kluczowego problemu hałasu z ulicy.
Musiałbym zrobić nową dziurę w ścianie i wpuścić przez nią hałas, właśnie przed którym chcę uciec zamykając szczelnie okna(sypialnia). Samo urządzenie tłumi część dźwięku zewnętrznego, ale jednak nie wszystko. Do tego dźwięk pracy wentylatora, który siłą, rzeczy musi być w tym samym pomieszczeniu.

Jeżeli w domu mamy zastosowaną wentylację grawitacyjną lub mechaniczną wywiewną, to urządzeniem do zapewnienia powietrza zewnetrznego jest nawiewnik. Wydaje mi się, że w tym przypadku nie ma co kombinować.

Niestety muszę kombinować, gdyż jak widać standardowe rozwiązania nie spełniają oczekiwań.

Robert_Ch pisze:Dzisiejsza technika daje wiele możliwości. Żeby napić się mleka, nie trzeba krowy kupować
A może coś takiego https://www.youtube.com/watch?v=rdlsroKJVxs

Niestety, taka wentylacja nadaje się na Wyspy. U nas, by zamarzła woda na wymienniku i elewacji. Na Wyspach kanalizację robią na zewnątrz, więc można i z wentylacji wodę odprowadzać.
Tylko pionowy kanał potrafi wyrzucić wilgotne powietrze (nie wodę), na mróz.

Przyszedł mi do głowy jeszcze jeden pomysł, jako rozwinięcie samego nawiewu do sypialni.

Założenie wentylacji z rekuperatorem, tylko na ostatnim poziomie segmentu, z rekuperatorem zamontowanym w "daszku".

Na ostatnim poziomie, mam 3 sypialnie ( w tym ta od głośnej ulicy, będąca głównym problemem, łazienka oraz mały wysoki hol połączony z klatą schodową ze schodami z dużym prześwitem (schody 3 biegowe). Powierzchnia około 55 m2, wysokość średnia ~3,5m. Jest to wysokie "otwarte" poddasze (nie wiem jak to profesjonalnie określić).

1) Ze względu na brak miejsca na umiejscowienie rekuperatora wewnątrz pomieszczeń -> "znalazłem" miejsce w dachu nad balkonem. Dach to przedłużenie dachy domu, wykończone od spodu podbitką. Mogę tam napchać pewnie dość dużo wełny mineralnej w celu ocieplenia.

2) Wentylowany byłby tylko ostatni poziom. Nawiew x3 sypialnie. Wywiew 1x łazienka, 1xhol. Chyba by się wytworzyło lekki nadciśnienie. Czy w tym układzie cyrkulacja/ wyciąg będzie brał to powietrze z tego poziomu, czy pociągnie ze schodów z dołu?

3) Gdzie umieścić skrzynki rozprężne? W tym daszku (wolałbym), czy wewnątrz, ale bardzo blisko, praktycznie "przez ścianę" około 0,5 m?

Instalację chcę wykonać na PE Flex, rekuperator Luna 200/300.

Wiem, że nie jest to optymalne rozwiązanie i pewnie może nie być zgodne z wszystkim zasadami, ale bardzie inwazyjne rozwiązania odpadają. Liczę się z pewnymi niedostatkami w użytkowaniu.

Czy to ma szansę zadziałać i jakie będą problemy?

Dzięki Panowie

Wentylacja z rekuperacją ma sens wyłącznie w szczelnym domu. Musiałby Pan na schodach zamontować szczelne drzwi z progiem.

To po to, że żeby wyeliminować zaciąganie powietrza z dołu?
Drzwi - jasne pomogły by. Ale niestety odpadają (duże schody, na 3 poziomy, z "duszą" w środku).

A co Pan myśli o lokalizacji reku w ocieplonym mocno daszku?

PS. Nie wspomniałem, że tegoostatniego poziomu korzystamy głównie/tylko do spania, więc pewnie byłaby włączana tylko w nocy.

Wentylacja tzw. grawitacyjna (powinno być konwekcyjna) słabnie im na zewnątrz jest cieplej. Powietrze z łazienek na dole, trafiałoby na górę.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Wentylacja tzw. grawitacyjna (powinno być konwekcyjna) słabnie im na zewnątrz jest cieplej. Powietrze z łazienek na dole, trafiałoby na górę.

Panie Tomaszu, proszę nie pisać półprawd na temat wentylacji grawitacyjnej

Robert_Ch pisze:

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Wentylacja tzw. grawitacyjna (powinno być konwekcyjna) słabnie im na zewnątrz jest cieplej. Powietrze z łazienek na dole, trafiałoby na górę.

Panie Tomaszu, proszę nie pisać półprawd na temat wentylacji grawitacyjnej

Co jest półprawdą ?
- że wentylacja grawitacyjna słabnie wraz ze wzrostem temperatury na zewnątrz, czy im mniejsza delta T tym słabszy ciąg.
-czy to, że nie można łączyć WM z odzyskiem ciepła z WG?

Hmm... Korzystam w swoim domu z klimatyzatorów od Klimatplus. I nigdy nie miałem z nią problemów