Witam,
Po zageszczaniu fundamentu pekla jedna z jego scian, od gory do dolu, na calej dlugosci. Przelmane zostaly pustaki( nie tylko na fugach) pekniecie jest malo zauwazalne (gr 1mm) i odchylenie do zewnatrz podobnej grubosci. Zaznaczam ze sciana ma 14 warstw,
Zrobione sa fundamenty schodowe takze co dwa metry warstwy emek zmniejszaja sie o 3. Brak wienca na gorze, plyta zalana( zauwazylem po zalaniu) skorzystalem z techologi sprawdzenia szkłem czy pekniecie bedzie sie powiekszac, po dwoch tygodniach brak reakcji. Czy starczy ze pospinam klamrami na calej wysokosci fundament czy macie moze jakis lepszy pomysl. Czekam na odpowiedz, Pozdrawiam.