Budownictwo pasywne

Podają kwh z m3... dla mnie to parodia. Jak zaczną mierzyć ile tych kwh jest faktycznie przy liczniku odbiorcy i zmienią ten licznik na kwh to wtedy będzie to tak jak być powinno. Na prądzie oszukać się nie da. 1kwh = 1kwh.

Zużyje Pan m3 gazu, wprowadza do sieci 11.1kWh - jak wprowadzi Pan 1.1 kWh to dopłąci Pan 6 zł.

Coraz więcej osób przekonuje się, że akumulacja ciepła poza płytą podłogową, nie ma sensu.
http://www.receptynadom.pl/super-cieple ... be-drogie/
Kiedyś dr L. Duda był zwolennikiem masysywnch technologii.

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Kiedyś dr L. Duda był zwolennikiem masysywnch technologii.

Dzisiaj też.
Cytat z jego strony:
"Instalacja ciepłej wody użytkowej składa się baterii kolektorów, zasobnika ciepłej wody i kominka z płaszczem wodnym. Ciepło kominka oddawane do pomieszczeń obniża zużycie energii promienników.

Wariant prosumencki z instalacją OZE (PVT 9,6kW + wiatr 2,4kW)

Źródłem ciepła dla ogrzewania podłogowego i podgrzewania wody jest warstwowy zasobnik ciepła o pojemności 800 litrów zasilany z trzech źródeł ciepła: gruntowego zasobnika ciepła, wysoko sprawnych próżniowych kolektorów słonecznych oraz kominka z płaszczem wodnym. Próżniowe kolektory o powierzchni ~4m² zainstalowane na ścianie południowej pod kątem 60 pokryją ponad 80% zapotrzebowania na ciepło do podgrzania wody dla 4 osobowej rodziny. Brakujące 20% ciepła do CWU zimą dostarczy kominek z płaszczem wodnym o mocy 7 kW. Dzięki dużej pojemności zasobnika wystarczy zapalić w kominku raz na kilka dni."
Jak to mało się z czasem zmienia.

Ja mam pytanie odnośnie domów pasywnych.

Słyszałem że nie mają one kominów.
I tu rodzi się moje pytanie. Co w razie kryzysu czy wojny o co w naszym położeniu geograficznym nietrudno?

Przemek Wipler pisze:Ja mam pytanie odnośnie domów pasywnych.

Słyszałem że nie mają one kominów.
I tu rodzi się moje pytanie. Co w razie kryzysu czy wojny o co w naszym położeniu geograficznym nietrudno?

No tak...idąc tym tokiem rozumowania to dobrze byłoby mieć bunkier, gospodarstwo rolne (swoje towary), zapasy wody itd. itp. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć wielu rzeczy ale kominek według mnie dobrze mieć w razie "W". W kryzysie kozę łatwo się jednak wmontuje do domu, nie problem

Przemek Wipler pisze:Ja mam pytanie odnośnie domów pasywnych.

Słyszałem że nie mają one kominów.
I tu rodzi się moje pytanie. Co w razie kryzysu czy wojny o co w naszym położeniu geograficznym nietrudno?

Dom ogrzewany elektrycznie, pobiera tyle samo prądu na ogrzewanie co kotłownia węglowa. Można więc założyć fotowoltaikę i mieć ogrzewanie z wentylacją autonomiczne.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:

Przemek Wipler pisze:Ja mam pytanie odnośnie domów pasywnych.

Słyszałem że nie mają one kominów.
I tu rodzi się moje pytanie. Co w razie kryzysu czy wojny o co w naszym położeniu geograficznym nietrudno?

Dom ogrzewany elektrycznie, pobiera tyle samo prądu na ogrzewanie co kotłownia węglowa. Można więc założyć fotowoltaikę i mieć ogrzewanie z wentylacją autonomiczne.

Jasne, to trzeba mieć!!!

Gdyby ta fotowoltaika była tania to nie byłoby problemu i wisiałaby na każdym domu jak dziś antena cyfry plus ale niestety tak nie jest i bilans zysków i strat dla wielu jest poza zasięgiem.

Przemek Wipler pisze:Gdyby ta fotowoltaika była tania to nie byłoby problemu i wisiałaby na każdym domu jak dziś antena cyfry plus ale niestety tak nie jest i bilans zysków i strat dla wielu jest poza zasięgiem.

Wielu, zakłada drogie i energochłonne systemy ogrzewania i nie narzeka. Ogrzewanie hydrauliczne w każdej postaci jest bez sensu ekonomicznego. Czy zadawał Pan Sobie pytanie:

Warto więcej zainwestować w ogrzewanie hydrauliczne, tylko po to, by więcej płacić i mieć niższy komfort?

Raczej nie.
Mimo, że ogrzewanie hydrauliczne gazowe, czy węglowe jest najdroższe w instalacji, najdroższe w eksploatacji, najmniej komfortowe, to kominów jest więcej niż anten.
JAK PAN WIDZI, NIE WSZYSTKO W CENIE. MARKETING, CZY RACZEJ OSZUKIWANIE TEŻ PRZYNOSI EFEKT.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:JAK PAN WIDZI, NIE WSZYSTKO W CENIE. MARKETING, CZY RACZEJ OSZUKIWANIE TEŻ PRZYNOSI EFEKT.

Nie zawsze, oszustwa mają bardzo krótkie nogi. Przeczytajcie tu:
http://www.forumbudowlane.pl/wentylacja-i-klimatyzacja/nie-da-sie-mieszkac-t61799
To dopiero szwindel.

No to ładne rzeczy tam czytamy... Takie sprawy ... Ludzie jak króliki doświadczalne. Tam chyba eksperyment nie wypalił.

Przemek Wipler pisze:No to ładne rzeczy tam czytamy... Takie sprawy ... Ludzie jak króliki doświadczalne. Tam chyba eksperyment nie wypalił.

Nie, jesteś w błędzie. Pan Tomek po miesięcznej pracy instalacji już odtrąbił pełen sukces.